Volkswagen Passat CC

Volkswagen Passat CC to auto dla osób bardziej zamożniejszych, ale też nie dla najbogatszych. Niemiecki koncern postanowił wypuścić na rynek samochód tańszy, stylizowany na luksusowy. W połączeniu z niezawodnością jaką oferuje nam Volkswagen w swoich samochodach możemy być pewni, że Volkswagen Passat CC to będzie jeden z lepszych wyborów w naszym życiu. [Solidnie wykonany] To co urzeka w samochodzie Volkswagen Passat CC, to przede wszystkim solidne wykonanie. Jeżeli będziemy dbali o serwis samochodu w postaci wymiany oleju, starych linek, uszczelek czy klocków, to auto odwdzięczy nam się długotrwałością. Nie bez przyczyny niemieckie auta są zawsze w czołówkach pod kątem sprzedaży, wygody czy bezpieczeństwa. Volkswagen Passat CC nie odstaje im na krok. Samochód jest dostępny w wersji oryginalnej, która została wyprodukowana w 2008 roku i w wersji po 2012 roku z faceliftingiem w postaci nowych LED-owych lamp, a także z nowym pasem przednim i tylnym. [7 silników do wyboru] W samochodzie zastosowano 7 różnych silników. 4 benzynowe i 3 diesla. Z tych drugich wszystkie są w litrażu 2.0, lecz każdy z nich ma inną moc: 140, 170 i 177 koni mechanicznych. Jednakże najbardziej dynamicznie auto zachowa się z silnikiem benzynowym 3.6 V6 o mocy 300 koni mechanicznych. Volkswagen Passat CC z tym motorem do setki przyśpieszy w 5,6 sekund i pojedzie prędkością maksymalną 250 km/h. Auto osiągnęłoby z tym silnikiem dużo więcej, jednak producent nakłada blokadę, by nie przeszarżować na drodze. [Po co jest blokada?] W Polsce mało kto jeździ z taką prędkością, częściej można spotkać samochody pędzące ponad 200 km/h na niemieckich autostradach, gdzie nie ma ograniczeń prędkości. Jednakże producent woli być bardziej odpowiedzialny za kierowców i nakłada im ograniczenia, by nie kusiło pędzić na przykład 300 km/h, bo skutki takiego rajdu byłyby opłakane. Takie ograniczenie niemieccy producenci ustalili między sobą, nikt ich nie nakłaniał. Jednak po czasie zrezygnowano z niego, a blokadę elektroniczną montuje się w niektórych autach. Przede wszystkim jest to wygodne z dwóch powodów - przy tego typu prędkościach można stosować uniwersalne opony, a także tarcze i klocki hamulcowe. Na przykład Audi R8 V10 ma silnik Lamborghini Gallardo o pojemności 5,2 litra i mocy 525 koni mechanicznych. Auto pojedzie 315 km/h. To sprawa bardziej prestiżowa niż pożyteczna.